AmorVincitOmniax3:
Z wtorku na środę spotkałam się z przyjaciółka Natasza, której nie widziałam ponad pół roku.
Bardzo się za sobą stesknilysmy.
Rzadko się widujemy ze względu na to, że nie ma mnie często w Białymstoku, jedynie na jakieś dłuższe weekendy mam czas.
Mimo to jest mi bardzo bliska.
Wieczór spędziliśmy cudownie

Na początek butelka zurawinowej wódki, a potem śmiechy, ale też mnóstwo zwierzeń.
Przy okazji ci chwile smiechami budzilysmy Przemka, który miał na 7.00 rano do pracy, ale wybaczyl nam to, bo wiedział, że długo się nie widziałysmy

Obiecalam sobie, że na wódkę nie będę patrzeć przez kolejne pół roku, ale przypomniałam sobie, że w sobotę jest wesele

Na które nie mam wcale ochoty iść...
+ nasze zdjęcie robione następnego dnia rano :
Nie możesz dodać komentarza.